Czy galaretka owocowa tuczy? Do tej pory słyszałem, że zdania są podzielone. A co wy o tym myślicie?

Tak jak już wspomniałeś zdania są podzielone. Osobiście uważam, że powinniśmy unikać galaretek owocowych. Są wysokokaloryczne.

Galaretki podczas odchudzania też radziłabym unikać są na pewno wysoko kaloryczne zależy to w dużej mierze od zawartości owoców w takiej galaretce.

Według mnie nie tłuczy,oczywiscie taka bez bitej śmietany.

Ciężko powiedzieć że tuczy, ale warto kupować galaretki bez cukru i zwracać uwagę na skład
Wtedy no więcej niż 50 kalorii nie powinna wynieść nas taka galaretka.

Ewentualnie można spróbować kisielu czy kiślu (nigdy nie wiem jak to się pisze ) Ten ma jeszcze mniej a jest również pycha

Hej Kochani trochę mnie obowiązki gonią, ale jak zawsze wracam nie zawsze z wysokiej klasy żartem. Ogólnie kisiel to można mieć w majtkach Przepraszam admina nie mogłam się powstrzymać, bo samo się ciśnie...nie nie nieee ), a w temacie super jest galaretka truskawkowa z dużą ilością towaru, tzn. śmietanyyyy.

Jak mamy temat kisiel to nieodłącznym towarzyszem jest budyń - przynajmniej ta sama półka lub regał

o matko szalona cherry szaleje jak zawsze na forum- dla mnie budyn nie nalezy do ulubionych deserków- zdecydowanie wole kisiel

A jakie byście proponowały dodatki do kisielu bądź galaretki??
Jakieś świeże owoce np?? Może sok owocowy??

Z czym wy chętnie je jecie??

ja najbardziej lubie kisiel- aloe niestety z cukrem- bez niego mi nie smakuje- budyń jadam baaaardzo rzadko- tylko jak mnie coś najdzie- a galaretkę zazwyczaj jak robie ciasto

nie stosuje dodatków bo uważam że sa zdędne i dają dodatkową porcję kcal

Również nie przepadam za kisielem bez cukru. Ponoć istnieje coś takiego jak wersja kisiel light, pewnie coś jak cola light

Próbował ktoś, jest wgl jakaś różnica w kaloriach?? W smaku??