Kawa

[agnieszka]

Ja natomiast czytałam, że 1-2 filiżanki kawy są wręcz wskazane. Mnie samej neurolog nakazał picie kawy, ze względu na migreny. Wg niego kawa ma pomagać w zapobieganiu poprzez rozszerzenie naczyń krwionośnych. Nie lubię kawy, ale jedną dziennie wypiję. I przyznaję, że migreny mam trochę rzadziej. Kiedyś nie było tygodnia, żebym nie miała migreny. Teraz mam 1-3 w miesiącu, co uważam za duży sukces, bo nie ma nic gorszego od migrenowego bólu głowy..

[Monika]

Szkoda tylko, że osoby, które piszą o kawie, że jest niezdrowa itd., nie potrafią nawet podać jakiegokolwiek argumentu, który choć w niewielkim stopniu potwierdzałby takie stwierdzenie. Dobrej jakości kawa poprawia krążenie krwi, przyspiesza spalanie tłuszczu, czy nawet zmniejsza ryzyko pojawienia się niektórych chorób. Oczywiście warto jest jednak stawiać na wartościowe sklepy, które oferują naprawdę dobrą pod względem jakości kawę. Jednym z moich ulubionych jest Szlachetny Smak, który oferuje szeroki wybór nie tylko kaw, ale i herbat i licznych akcesoriów. Jeśli byłby ktoś zainteresowany niech pisze na priv podam link. Oczywiście dość logiczne jest, że kawa może zaszkodzić, ale tylko gdy będzie ją ktoś pił w naprawdę dużych ilościach, ale tak, to zaszkodzić może właściwie wszystko.

[Dekolo]

Nie potrafię oderwać się od kawy, szczególnie rano Ale na szczęście jedna wystarcza mi na cały dzień

[fitagatka]

Podobno kawa nie szkodzi, nawet pita w dużych ilościach znam osoby, które piją nawet 5 kaw dziennie. Ja czasami wypiję jedną ale nie mam konieczności, bardziej chodzi o smak i aromat niż efekt pobudzenia.