MODA na EKO

[madziulka34]

Moim zdaniem w tych ekologicznych jest więcej chemii niż w tych normalnych. Ale mogę się mylić.

[WOMAN IN BLACK]

A moim zdaniem nie- owszem czesto się zdarza, że produkty będące w sprzedaży są niezgodne pod pewnymi względami, lecz jeśli mowa o produktach ekologicznych, nie może się zdarzyć coś takiego bo ta żywność by nie uzyskała certyfikatu.
Ważne by wybrać dobrze oznakowany produkt ( zwróćcie uwagę na znaczek z pierwszego postu) bo producenci czasem stosują chwyty reklamowe wypisując wielkimi literami -BIO czy NATURALNY- uważnie czytajcie etykiety.

[mala]

certyfikatu nie daje się za ładne oczy...

[pawciok]

Dokładnie. Certyfikaty dostaje się za jakość, za coś. Gdyby nie to, że ta zdrowa żywność na prawdę jest zdrowa to certyfikatu by nie było.

[Hertia]

W moje okolicy raczej trudno o żywność ekologiczną, choć może jej po prostu nie zauważam ze względu na ceny. Żywność ekologiczna jest droga i wątpię żeby wśród rolników trend na jej produkcje się zmienił. Ważna sprawą też jest że ludzi przybywa a na eko żywności nie wyżywimy dużo ludzi bo nie jest to możliwe. Chemia nie jest tolerancyjna i zdrowa dla naszych organizmów ale potrzebna w produkcji żywności.

[pawciok]

W moje okolicy raczej trudno o żywność ekologiczną, choć może jej po prostu nie zauważam ze względu na ceny. Żywność ekologiczna jest droga i wątpię żeby wśród rolników trend na jej produkcje się zmienił. Ważna sprawą też jest że ludzi przybywa a na eko żywności nie wyżywimy dużo ludzi bo nie jest to możliwe. Chemia nie jest tolerancyjna i zdrowa dla naszych organizmów ale potrzebna w produkcji żywności.

Rolniki też muszą zarobić, a wyprodukowanie przez nich czegoś całkiem ekologicznego za pewne kosztowało by fortunę. A patrzyłaś na internecie na ceny?

[mala]

cena "chemicznego jedzenia" + leki = cena produktów eko??

[Hertia]

Nie cen nie znam ale mam znajomego rolnika dla niego ekologiczna żywność jest nie opłacalna. No nie wiem czy to cena wliczona w leki, ale na pewno taniej nam wyjdzie używać produktów ekologicznych. W dużej mierze zleży to od tego co ci zaszkodzi są ludzie co nic im nie szkodzi ale też tacy co powąchają i lecą do pana Doktora.

[Amelia28]

Jesteście zmęczeni tym, że w każdej gazecie i telewizji śniadaniowej ktoś zachęca was do kupowania zdrowej żywności, najlepiej ze specjalnie oznaczonych półek w supermarkecie, ekologicznych marketów lub modnych w ostatnim czasie targów? Niepotrzebnie. To jeszcze nic, wobec tego, co w USA dzieje się wokół diety bezglutenowej.

Każdy szanujący się supermarket w USA ma półkę z bezglutenowymi produktami, a każdy lifestyle'owy serwis internetowy co najmniej kilka tekstów, w których zarówno celebryci, jak i zwykli Amerykanie chwalą się niezwykłą przemianą, która dokonała się w ich diecie po tym, jak wykluczyli z diety gluten.

Nic dziwnego. Gluten ewidentnie "grzeje" Amerykanów. Po białym cukrze i tłuszczu, to kolejny produkt ochrzczony tam "zabójczym". Choć według badań amerykańskiej Academy of Nutrition and Dietetics, na celiakię, czyli nietolerancję glutenu, cierpi 3 proc. społeczeństwa, jeden z producentów żywności sprawdził, że stara się go unikać jedna trzecia konsumentów. "G-free" dotrze do Polski?

Nie szkodzi, ale zarabia
Dieta bezglutenowa była 2. najważniejszym trendem w jedzeniu, jaki zauważył w ubiegłym roku magazyn TIME (pierwszym, który bezapelacyjnie wygrał rok 2012 był foodstagraming, czyli fotografowanie jedzenia i dzielenie się nim w serwisach społecznościowych). "Odkąd chleb został uznany za tuczący, a wielu z nas po prostu stało się hipochondrykami, bezglutenowa żywność zaczyna się wznosić na wyżyny popularności" – napisali redaktorzy TIME.

[Krosagro]

Najlepiej uprawiać samemu wtedy będzie 100% pewność, iż żywność jest zdrowa.