Zespół jedzenia nocnego
- WOMAN IN BLACK
- Moderatorzy globalni
- Posty: 453
- Rejestracja: 05 lis 2012, 23:49
Zespół jedzenia nocnego
Zespół nocnego jedzenia (night eating syndrome) polega na ogromnej potrzebie jedzenia nocą. Chory potrafi nawet kilkakrotnie obudzić się w nocy w celu spożycia posiłku. Nocne jedzenie może odbywać się w stanie niedobudzenia lecz tylko uczucie sytości pozwoli takiej osobie spokojnie zasnąć. Niedostarczenia organizmowi racji pokarmowej jest dla cierpiącego na ten rodzaj zaburzeń bardzo wyczerpujące ponieważ utrudnia zaśnięcie lub nawet wiąże się z bezsennością.
Bardzo często chorzy najadają się tuż przed snem by móc spokojnie zasnąć, jednak to nie gwarantuje im braku nocnych pobudek.
Znacie osoby które wstają w nocy by się najeść?
Bardzo często chorzy najadają się tuż przed snem by móc spokojnie zasnąć, jednak to nie gwarantuje im braku nocnych pobudek.
Znacie osoby które wstają w nocy by się najeść?
małymi kroczkami do wielkiego sukcesu!
- FankaFajnegoUbranka
- Posty: 63
- Rejestracja: 31 sty 2013, 23:34
Re: Zespół jedzenia nocnego
Kiedyś sie dziwiłam jak mój ojciec może wstawać i jeść w nocy- powoli zaczynam rozumieć...
nie chudnie się od niejedzenia
- paolina1234
- Posty: 39
- Rejestracja: 08 lut 2013, 19:30
Re: Zespół jedzenia nocnego
Czasami budzę się w nocy i też chce mi się jeść. Nie jest to jednak częste zdarzenie, więc chyba nie mam się czym martwić prawda?
- Cherry_Lejdi
- Posty: 70
- Rejestracja: 14 lis 2012, 18:25
- WOMAN IN BLACK
- Moderatorzy globalni
- Posty: 453
- Rejestracja: 05 lis 2012, 23:49
Re: Zespół jedzenia nocnego
trudno powiedzieć - musiałabyć sprawdzić jak często ci się to zdarza i czy potrafisz się temu oprzeć. No i w razie wątpliwości poradzić się specjalisty.paolina1234 pisze:Czasami budzę się w nocy i też chce mi się jeść. Nie jest to jednak częste zdarzenie, więc chyba nie mam się czym martwić prawda?
Oglądałam kiedyś program na ten temat, w którym leczyli taka przypadłość dietą- dieta przyniosła rezultaty bo po miesiącu osoba która przed trafieniem do kliniki najadała się w nocy potrafiła przespać spokojnie całą noc.
małymi kroczkami do wielkiego sukcesu!
Re: Zespół jedzenia nocnego
tak ci zagra, że się nie wyśpiszCherry_Lejdi pisze:Znowu jakiś zespół ???? grania kiszek w nocy
Re: Zespół jedzenia nocnego
Jak zapomnisz o jedzeniu to się wyśpiszmala pisze:tak ci zagra, że się nie wyśpiszCherry_Lejdi pisze:Znowu jakiś zespół ???? grania kiszek w nocy


- Cherry_Lejdi
- Posty: 70
- Rejestracja: 14 lis 2012, 18:25
Re: Zespół jedzenia nocnego
opróżnienie lodówki nie pomoże, gdy sklepów czynnych całą dobę mnóstwo w dużym mieście 

-
- Posty: 5
- Rejestracja: 27 lut 2015, 12:57
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Zespół jedzenia nocnego
Wiem o czym mowa, przerabiałem to kiedyś. Coś strasznego, potworne ssanie w żołądku, które powoduje, że musiałem wstać i zaserwować sobie porządny posiłek, żadne tam podjadanie. Potem z pełnym żołądkiem kładłem się spać. Najgorsze było przebudzenie, czułem się strasznie zmęczony, jakbym przerzucał w nocy tonę węgla. Do tego dochodziła zawsze senność przez cały dzień i rozdrażnienie.
Choć było ciężko, za sprawą dietetyka, udało mi się zwalczyć ten niezdrowy nałóg jedzenia po nocy. I to było warte każdej ceny. Teraz mam mnóstwo energii, czuję się zadowolony z siebie. Dodatkowo odstawiłem kawę i inne "pobudzacze". Niepotrzebne mi to. Zmieniłem mechanizm spożywania posiłów. Rano jem obfite, bogatowęglowodanowe śniadanie: np. ciepła owsianka z suszonymi owocami, orzechami, olejem kokosowym. z dodatkiem miodu. Do tego zawsze jakiś owoc: banan, truskawki, jagody, jabłko. Popijam ciepłą wodą z dodatkiem miodu i imbiru. Potem drugie śniadanie, Obiad w okolicy 16-tej, a kolację najpóźniej o 20-tej. Kładę się spać zwykle o godzinie 23-ej i zupełnie nie mam ochoty nic jeść. Cud!
Choć było ciężko, za sprawą dietetyka, udało mi się zwalczyć ten niezdrowy nałóg jedzenia po nocy. I to było warte każdej ceny. Teraz mam mnóstwo energii, czuję się zadowolony z siebie. Dodatkowo odstawiłem kawę i inne "pobudzacze". Niepotrzebne mi to. Zmieniłem mechanizm spożywania posiłów. Rano jem obfite, bogatowęglowodanowe śniadanie: np. ciepła owsianka z suszonymi owocami, orzechami, olejem kokosowym. z dodatkiem miodu. Do tego zawsze jakiś owoc: banan, truskawki, jagody, jabłko. Popijam ciepłą wodą z dodatkiem miodu i imbiru. Potem drugie śniadanie, Obiad w okolicy 16-tej, a kolację najpóźniej o 20-tej. Kładę się spać zwykle o godzinie 23-ej i zupełnie nie mam ochoty nic jeść. Cud!