Wilczy apetyt na słodycze
- WOMAN IN BLACK
- Moderatorzy globalni
- Posty: 453
- Rejestracja: 05 lis 2012, 23:49
Wilczy apetyt na słodycze
Wilczy apetyt na słodycze (carbohydrate craving) - tak określa się ataki ochoty na słodkości. U niektórych tą chęć można porównać do głodu narkotykowego. W czasie ataku spożyta sacharoza prowadzi do podniesienia poziomu serotoniny. Ataki te miewają najczęściej osoby niespokojne, dla których ogromne znaczenie ma uspokojenie( po skonsumowaniu słodyczy). Napady najczęściej pojawiają się jesienią- na co może mieć wpływ okresowa depresja. Wilczy apetyt na słodycze często występuje u osób narażonych na stresy, trenujących sporty, prowadzących intensywne życie zawodowe, zamkniętych w sobie, którzy w sytuacjach kryzysu sięgają po coś słodkiego by się odstresować.
małymi kroczkami do wielkiego sukcesu!
Re: Wilczy apetyt na słodycze
Miewam takie ataki raz w miesiącu, przed ' krwawymi ' dniami, ale to chyba jeszcze nic złego, prawda?
- WOMAN IN BLACK
- Moderatorzy globalni
- Posty: 453
- Rejestracja: 05 lis 2012, 23:49
Re: Wilczy apetyt na słodycze
pozazdrościć tego, że tylko raz w miesiącu- ja niestety często mam ochotę na coś słodkiego- lecz nie zawsze ochota jest zaspakajana. Póki co uważam że są to bardziej zachciewajki niż zaburzenia typu "głód słodyczowy" ale fakt faktem cukier uzależnia więc nie można dać się wciągnąć w ten nałóg.AnjaD pisze:Miewam takie ataki raz w miesiącu, przed ' krwawymi ' dniami, ale to chyba jeszcze nic złego, prawda?
małymi kroczkami do wielkiego sukcesu!
- FankaFajnegoUbranka
- Posty: 63
- Rejestracja: 31 sty 2013, 23:34
Re: Wilczy apetyt na słodycze
ja też lubie słodycze- jednak na dla mnie znaczenie co to za słodkość- zdecydowanie wole ciastka niż cuksy
nie chudnie się od niejedzenia
- paolina1234
- Posty: 39
- Rejestracja: 08 lut 2013, 19:30
- WOMAN IN BLACK
- Moderatorzy globalni
- Posty: 453
- Rejestracja: 05 lis 2012, 23:49
Re: Wilczy apetyt na słodycze
jeśli się nie je to nie ciągnie- ale jeśli sie sięga to później wołają: "weź mnie" 

małymi kroczkami do wielkiego sukcesu!
Re: Wilczy apetyt na słodycze
ja uwielbiam ciacha- był okres kiedy nic a nic nie jadłam słodkości , ale na początku zalecali mi chrom by mi było łatwiej
Re: Wilczy apetyt na słodycze
No i niestety ich wołanie jest bardzo, ale to bardzo przekonująceWOMAN IN BLACK pisze:jeśli się nie je to nie ciągnie- ale jeśli sie sięga to później wołają: "weź mnie"

- WOMAN IN BLACK
- Moderatorzy globalni
- Posty: 453
- Rejestracja: 05 lis 2012, 23:49
Re: Wilczy apetyt na słodycze
ja odstawiłam słodkości- i na razie jest ok - oby ten stał trwał jak najdłużej
małymi kroczkami do wielkiego sukcesu!
Re: Wilczy apetyt na słodycze
ja niestety nie mogę odmówić sobie słodyczy 
Wiem, że jest to niezdrowe, i nic nie mogę z tym zrobić
www.krosagro.pl

Wiem, że jest to niezdrowe, i nic nie mogę z tym zrobić

www.krosagro.pl