z uśmiechem przez dietę :)
Re: z uśmiechem przez dietę :)
Kierowniczka domu wczasowego wita w progu nowego wczasowicza:
- Postaramy się, aby czuł się pan u nas jak w domu.
- Zwariowała pani?! Ja tu przyjechałem wypocząć!
- Postaramy się, aby czuł się pan u nas jak w domu.
- Zwariowała pani?! Ja tu przyjechałem wypocząć!
carpie diem
Re: z uśmiechem przez dietę :)
Nauczycielka pyta Kazia:
- Gdzie jest podmiot w zdaniu: "Złodziej klejnotów został aresztowany"?
- W więzieniu, proszę pani.
- Gdzie jest podmiot w zdaniu: "Złodziej klejnotów został aresztowany"?
- W więzieniu, proszę pani.
carpie diem
Re: z uśmiechem przez dietę :)
Kierownik bazy transportowej zwraca uwagę dysponentowi:
- Jak pan mógł wypuścić samochód w trasę z takim defektem?!
- Niech się pan nie martwi. Kierowca był tak pijany, że nawet nie zauważy.
- Jak pan mógł wypuścić samochód w trasę z takim defektem?!
- Niech się pan nie martwi. Kierowca był tak pijany, że nawet nie zauważy.
carpie diem
Re: z uśmiechem przez dietę :)
Na ławce w parku siedzi smutny facet, w ręku trzyma butelkę. Siedzi i tylko w nią patrzy. Nagle podchodzi dresiarz, siada obok, zabiera facetowi flaszkę, wypija jednym łykiem zawartość i beka potężnie.
Smutny dotąd mężczyzna zaczyna płakać.
- Stary, nie becz, żartowałem - mówi zakłopotany dresiarz. - Obok jest monopolowy, kupię ci nową flaszkę.
- Nie o to chodzi - tłumaczy mężczyzna. - Nic mi się nie udaje. Zaspałem i spóźniłem się na bardzo ważne spotkanie. Moja firma nie podpisała kontraktu, więc szef mnie wywalił. Wychodząc z firmy zobaczyłem, że ukradli mi samochód, więc wziąłem taksówkę do domu. Kiedy taksówka odjechała, zorientowałem się, że zostawiłem w niej portfel ze wszystkimi dokumentami. A w domu co? W domu moja żona zdradza mnie z najlepszym przyjacielem! Postanowiłem więc popełnić samobójstwo. Przygotowałem sobie truciznę... i nagle przychodzi palant, który mi ją wypija!!
Smutny dotąd mężczyzna zaczyna płakać.
- Stary, nie becz, żartowałem - mówi zakłopotany dresiarz. - Obok jest monopolowy, kupię ci nową flaszkę.
- Nie o to chodzi - tłumaczy mężczyzna. - Nic mi się nie udaje. Zaspałem i spóźniłem się na bardzo ważne spotkanie. Moja firma nie podpisała kontraktu, więc szef mnie wywalił. Wychodząc z firmy zobaczyłem, że ukradli mi samochód, więc wziąłem taksówkę do domu. Kiedy taksówka odjechała, zorientowałem się, że zostawiłem w niej portfel ze wszystkimi dokumentami. A w domu co? W domu moja żona zdradza mnie z najlepszym przyjacielem! Postanowiłem więc popełnić samobójstwo. Przygotowałem sobie truciznę... i nagle przychodzi palant, który mi ją wypija!!
carpie diem
Re: z uśmiechem przez dietę :)
W sądzie:
- Co oskarżony ma na swoją obronę?
- Wysoki sądzie, powierzono mi miliony, a ja wziąłem zaledwie 150 tysięcy...
- Co oskarżony ma na swoją obronę?
- Wysoki sądzie, powierzono mi miliony, a ja wziąłem zaledwie 150 tysięcy...
carpie diem
Re: z uśmiechem przez dietę :)
Strażacy założyli zespół muzyczny. Na pierwszej próbie kapelmistrz zadaje pytanie:
- Jaka jest różnica miedzy fortepianem, a skrzypcami?
Cisza. Wreszcie jeden z przyszłych muzyków mówi:
- Fortepian dłużej się pali.
- Jaka jest różnica miedzy fortepianem, a skrzypcami?
Cisza. Wreszcie jeden z przyszłych muzyków mówi:
- Fortepian dłużej się pali.
carpie diem
Re: z uśmiechem przez dietę :)
Pacjent nerwowo czeka na opinię w gabinecie słynnego ortopedy.
- A u kogo pan wcześniej był, zanim trafił pan do mnie? - pyta lekarz.
- U kręgarza.
- U kręgarza?! - wyśmiał go lekarz - To strata czasu! No i niech pan powie, jakiej bezużytecznej rady panu udzielił?
- Poradził, żebym przyszedł do pana.
- A u kogo pan wcześniej był, zanim trafił pan do mnie? - pyta lekarz.
- U kręgarza.
- U kręgarza?! - wyśmiał go lekarz - To strata czasu! No i niech pan powie, jakiej bezużytecznej rady panu udzielił?
- Poradził, żebym przyszedł do pana.
carpie diem
Re: z uśmiechem przez dietę :)
Wpada mąż do domu. Widzi żonę schyloną mającą podłogę. Podchodzi, zadziera kiece do góry i ładuje jej palucha w pieroga. Na co żona się odwraca i mówi
- Jesteś tak samo pojebany jak Twoi kumple z pracy
- Jesteś tak samo pojebany jak Twoi kumple z pracy
carpie diem
Re: z uśmiechem przez dietę :)
Lekcja religii
Katechetka do dzieci:
- Co robimy kiedy jest post?
- Komentujemy i dajemy lajka!
Katechetka do dzieci:
- Co robimy kiedy jest post?
- Komentujemy i dajemy lajka!
carpie diem
Re: z uśmiechem przez dietę :)
Spotyka się dwóch kumpli , jeden strasznie pobity
- Co ci się stało ?
- A na weselu byłem... ja dostałem 3 razy po mordzie z starą 4 razy zgwałcili.... a jutro jeszcze poprawiny.
- To idziesz na poprawiny ???
- Ja nie chce ale stara się uparła żeby iść...
- Co ci się stało ?
- A na weselu byłem... ja dostałem 3 razy po mordzie z starą 4 razy zgwałcili.... a jutro jeszcze poprawiny.
- To idziesz na poprawiny ???
- Ja nie chce ale stara się uparła żeby iść...
carpie diem